W zasadzie wszystko, co wydarzyło się na świecie w ostatnich miesiącach, znalazło odzwierciedlenie w oczekiwaniach liderów biznesowych na najbliższe 12 miesięcy. Takie zmrożenie nastrojów występuje nie tylko w naszym regionie, ale na całym świecie.
Prawie 30 proc. prezesów firm z ponad 1300 ankietowanych przez nas co roku w ramach CEO Survey uważa, że globalne tempo wzrostu gospodarczego spowolni w najbliższych 12 miesiącach. To rekordowy skok pesymizmu w 22-letniej historii tego badania, które co roku przedstawiamy na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos. Rok temu aż tak pesymistycznych było tylko 5 proc. prezesów na świecie (6 proc. w naszym regionie). Trzeba powiedzieć, że raczej nie mówi się dziś, czy wejdziemy w okres spowolnienia gospodarczego, a częściej, kiedy to nastąpi. W Europie Środkowo-Wschodniej pesymistów jest w tym roku tyle samo co na całym świecie, a zwykle byliśmy bardziej pozytywnie nastawieni niż reszta.
Takie zjawiska jak wojny handlowe, niepewność geopolityczna, nierozstrzygnięty brexit czy surowsza polityka monetarna i fiskalna mogą działać z różną siłą w różnych regionach, ale we wszystkich mają ten sam efekt: są źródłem ostrożniejszych prognoz zarówno dla globalnej gospodarki, jak i własnych firm.
W Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej głównym wyzwaniem jest brak pracowników i rosnące problemy z rekrutacją. Pytanie, jak uratować nasz rynek pracy, staje się coraz bardziej naglące. To wyjątek w skali świata. W USA wyzwaniem dla firm są ataki hakerów, a w Azji – międzynarodowe relacje handlowe.
W naszym regionie i w Polsce dostępem do kluczowych umiejętności jest „bardzo zaniepokojonych" aż 51 proc. prezesów. Dodając „zaniepokojonych", otrzymamy rekordowy odsetek badanych (89 proc.), którzy w rynku pracy widzą największe zagrożenie. Niedostępność pracowników z kluczowymi umiejętnościami (skill gap, luka kompetencyjna) to szczególnie dotkliwy problem, hamujący innowacyjność i zwiększający koszty osobowe. Brak szybkich jego rozwiązań. Wśród działań najczęściej podejmowanych przez firmy na świecie są inwestycje w przekwalifikowanie pracowników oraz współpraca z rządami i środowiskami naukowymi w celu zmiany systemu edukacji i lepszego dopasowania go do potrzeb biznesu. Nie rozwiązuje to jednak problemu w pełni.